na marginesie, Przypowieści o transformacji

Migawka: na granicy i pod ziemią

W Puszczy Białowieskiej wciąż są migrujący ludzie. Białowieża cała rozjechana rosomakami i ciężarówkami do „puszbaków” (wywożenia uchodźców ponownie na granicę białoruską). Pusta, choć zazwyczaj o tej porze roku sporo jeszcze było turystów przyrodniczych. W drodze z Hajnówki po zmroku samochody zatrzymywane są przez policyjne oddziały prewencji przewozu nielegalnych cudzoziemców (oddział ze Szczecina, wymamrał młody chłopak w polowym mudnurze). Przy słowiańskiej urodzie i pustym bagażniku można się jednak dosyć szybko przedostać dalej. Mur na granicy okładany jest właśnie koncertiną (dźwięczna muzycznie nazwa na banalny w swojej brutalności drut żyletkowy). W Teremiskach spokojnie, jakoś wręcz niepokojąco sielsko.

Bliżej innej granicy, na południu Polski, wszystko wydaje się toczyć dawnym, przedpandemicznym i przedwojennym rytmem. Sklepy, sprawy, zwiedzanie. Ponad dwugodzinna trasa w Kopalni Guido w Zabrzu turystyczną ścieżką „Mroki kopalni” reklamowana jest jako unikatowa przygoda: „Takiej ciszy nie usłyszysz nigdzie indziej. Takiego mroku nie zobaczysz nawet w najciemniejszą noc. Odważ się i zjedź górniczą windą (szolą) prawie 120 pięter w dół. Dotrzyj do najsurowszych zakamarków kopalni, dokąd jeszcze niedawno dostęp mieli tylko zawodowi górnicy. Labiryntem czarnych korytarzy pomaszeruj ich śladami”, piszą na stronie internetowej.

Jak dla mnie mogłoby się to równie dobrze nazywać „Ćwiczenia z nieistnienia – tylko ty, twoja klaustrofobia i odgłos cudzych kroków, 355 metrów bliżej jądra ziemi”. Węglowy pył wdziera się w oczy, usta, nos i uszy, ciśnienie ściska głowę, serce kołacze się w piersi. A na powierzchni czekają plastikowe gadżeciki udające węgiel.

Nagranie: Schodzenie na poziom 355 m pod ziemią.
Zwykły wpis

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s