Przypowieści o transformacji

Notatki z kwarantanny

Na podwórku wałęsają się półdzikie koty, które zwykle rzadko wychodzą za dnia ze swojego pustostanu. Ktoś karmi je ukradkiem. Pod sąsiednim blokiem stoi młody mężczyzna i bardzo smutnym wzrokiem patrzy na gołębie. Odsuwa się i przykleja do ściany budynku za każdym razem kiedy ktoś przechodzi do śmietnika. Na takim waśnie etapie kwarantanny jesteśmy.

Tymczasem czytam kolejną gęstą książkę o polskiej transformacji ustrojowo-gospodarczej i nawet tak jakby próbuję sama napisać książkę o transformacji, nawet dostałam na to jakieś stypendium. Tylko zastanawiam się, czy ten nieprzepracowany temat warto będzie jeszcze opisywać po „tym wszystkim”, kiedy zupełnie zmieni się w głowach aktualnie najbardziej nas dręcząca katastrofa społeczna i obiekt pytania „czy dało się inaczej?”.

I czytam dużo tych gęstych książek i tak sobie myślę, serio, mogę zrozumieć uwikłania historyczne, zapóźnienia rozwojowe, światowy konsensus waszyngtoński, naciski gorliwych funkcjonariuszy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, albo – z drugiej strony sceny – ogromną potrzebę lustracji i trzepania teczek. Ale nie wmawiajcie mi, że nie dało się mieć innych priorytetów w klasie rządzącej, bez względu na frakcję.

Poniżej znamienny cytat z książki Antoniego Dudka „Od Mazowieckiego do Suchockiej”, a tutaj link do odcinka nr 28/1991 r. Polskiej Kroniki Filmowej o złym stanie służby zdrowia.

„[Rok 1992, formuje się rząd Suchockiej. Stronnictwo Ludowo-Chrześcijańskie] miało początkowo w rządzie jedynie ministra zdrowia, którym został pediatra z Kalisza i poseł na Sejm Andrzej Wojtyła. O okolicznościach, w jakich został on ministrem, tak opowiadał Jan Rokita: >> Około czwartej rano powiedzieliśmy liderom tej partii [SLCh], żeby w ciągu godziny znaleźli w swoich szeregach lekarza. Po godzinie odpowiedzieli, że jest taki. Andrzej Wojtyła. Wszyscy się zgodzili <<. Niestety był to czwarty z kolei rząd, w którym obsadzanie resortu zdrowia wyglądało w podobny sposób”.

Zwykły wpis

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s